Ponad półtora wieku odkąd T. Edison stworzył żarówki, inżynierowie i projektanci technologii oświetleniowej dodali tylko dwie fundamentalnie ważne innowacje: wynalazek lampy fluorescencyjnej i wprowadzenie stateczników elektronicznych (stateczników elektronicznych) do lamp fluorescencyjnych.

Cechy świetlówek

Stworzenie tych niezwykłych lamp (u zwykłych ludzi - świetlówek), a od 1938 r. Ich szerokie zastosowanie komercyjne wprowadziło znaczące zmiany w rzeczywistości inżynieryjnej na całym świecie. Wystarczy powiedzieć, że konwencjonalne żarówki o średnim okresie eksploatacji 1000 godzin zostały zastąpione oprawami, które mogą pracować 12-15 tysięcy godzin i lepiej oświetlić pomieszczenie. Nie można przecenić tego wynalazku. Ale nie ma nic idealnego.

Kto nie spotkał się z sytuacją, gdy po naciśnięciu przełącznika trzeba chwilę poczekać na pełne oświetlenie pokoju? Zamiast równomiernego blasku świetlówek, na początku występuje kilka błysków. I dopiero po kilku sekundach uzyskuje się pożądany efekt - stosunkowo równomierny blask. Ale dalsze migotanie, choć bardziej spokojne i jednolite, trwa nadal.

Jednocześnie z lampy wydobywa się ciągły irytujący hałas. A jeśli procesowi włączania oświetlenia towarzyszy zauważalny „szum” i ostre mimowolne błyski, to nawet niespecjaliści z wyczuciem biznesowym określają, czy rozrusznik „wypalił się”, czy przepustnica „poleciała”. Ale często nie spieszą się, aby coś zmienić.

Potrzeba stateczników

Mówiąc w bardziej profesjonalnym języku, przedstawioną sytuację tłumaczy się awarią EMPR - stateczników elektromagnetycznych. Wiadomo, że świetlówki to szklane rurki wypełnione parami rtęci, które zapewniają blask.

Sami nie mogą pracować z sieci 220 V. Wymagany jest specjalny adapter. Taki adapter, stabilizujący napięcie i wygładzający tętnienie prądu, to EMPR. To wbudowane urządzenie sterujące statecznikiem starej generacji składa się z rozrusznika - rozrusznika, kondensatora - który zapewnia stabilizację prądu i dławika, który wygładza tętnienie napięcia.

Elektronika zastępująca elektromagnes

Urządzenie, dość ciężkie i imponujące, od dawna jest przestarzałe zarówno pod względem technicznym, jak i moralnym. Został zastąpiony statecznikiem elektronicznym stateczników elektronicznych do lamp fluorescencyjnych. Jest to elektroniczny płaskowyż składający się z kilku elementów elektronicznych. Jest znacznie bardziej kompaktowy i lżejszy niż jego poprzednik, ale niestety droższy. Chociaż wyższa cena początkowa jest równoważona oszczędnościami podczas kolejnej operacji.

Ogólnie rzecz biorąc, cel stateczników elektronicznych nie różni się od zadań wykonywanych przez stateczniki elektroniczne. Najważniejsze dla nich jest zapewnienie, że lampa może działać bez przerwy. Ale w osiągnięciu tego celu statecznik elektroniczny i statecznik elektroniczny mają różnicę. To są ich narzędzia, za pomocą których przeprowadza się rozruch. Oczywiste jest, że elektronika wygrywa.

Elektroniczny element statecznika elektronicznego pozwala uruchomić lampę dosłownie za pół sekundy i zapewnia stałe światło przy minimalnym migotaniu. Częstotliwość mechanizmu elektronicznego wynosi 50 000 herców. EMPR zapewnia częstotliwość 50 herców. Ludzkie oko nie może dostrzec prędkości migotania, ale po pewnym czasie zauważalne są niedociągnięcia drugiej opcji.

Plusy i minusy elektronicznego wyzwalacza

Jeśli nadal będziemy porównywać dwa typy stateczników, nacisk zostanie położony na liczby, które są zrozumiałe dla zwykłego konsumenta, zwykle niezbyt wyrafinowane w szczegółach technicznych. A obwody elektryczne, kolejność i specyfika połączeń, poprawność uziemienia i inne niuanse - to jest dla specjalistów.

Zatem zalety mechanizmu elektronicznego obejmują:

  • Częścią zużywalną opraw ze statecznikami elektronicznymi są tylko lampy (a ich żywotność w tej konfiguracji jest dwa razy dłuższa). W komplecie z rozrusznikiem elektromagnetycznym, zarówno rozrusznik, jak i przepustnica podlegają wymianie przez okres użytkowania.
  • Elektroniczny program uruchamiający zapewnia równomierne, bez mrugania i błyskania światło. Lampy nie są denerwowane ciągłym hałasem emitowanym przez przepustnicę w starszych wersjach.
  • Nowa jednostka uruchamiająca ma kilka rodzajów ochrony lamp, co zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
  • Poprzez zwiększenie mocy świetlnej stateczniki elektroniczne przyczyniają się do oszczędności energii od 20 do 30%.
  • Możliwe jest stosowanie opraw z elektronicznym rozrusznikiem jako oświetlenia awaryjnego, ponieważ jest przeznaczone do działania na prąd stały, tj. Z akumulatora.
  • Biorąc pod uwagę, że zimny start kilka razy zmniejsza działanie lampy, elektroniczne bloki startowe są również wykonane w ciepłej wersji.

Podobnie jak w przypadku każdego przedmiotu, mechanizmu, procesu, elektroniczne urządzenie balastowe ma również wadę, to znaczy nie jest pozbawione wad. Co więcej, te niedociągnięcia są nie tyle techniczne, co ekonomiczne. Cena jest przerażająca: jeśli montaż EMPR kosztuje od 40 do 500 rubli, to zestaw stateczników elektronicznych będzie kosztował 700-3000 r.

Na rynku rosyjskim można znaleźć dwie opcje elektronicznego wyzwalacza:

  • Opcja ekonomiczna (produkcja w Rosji, Chinach, Białorusi, Turcji), porównywalna cenowo do EMPR, ma poważne wady. Na przykład nie ma bezpiecznika na nienormalne warunki sieciowe.
  • Druga opcja obejmuje wysokiej jakości, ale drogie stateczniki elektroniczne produkcji fińskiej i niemieckiej. Paradoksalnie w tym tkwi poważna wada. Biorąc pod uwagę mentalność rosyjskiego konsumenta (taniość jest podstawowa, jakość jest drugorzędna), należy się obawiać ukształtowania fundamentalnie negatywnego stosunku do nowych stateczników elektronicznych, co do ogólnej innowacji technicznej.

Trudno przekonać osobę do przyjęcia takiego algorytmu: kup teraz drożej, a korzyści później docenisz . Potrzebujemy ciężkich argumentów. Kolejne korzyści ekonomiczne są dobre. Ale tutaj informacje o statecznikach elektronicznych jako gwarantie bardziej komfortowego i bezpiecznego użytkowania konwencjonalnych lamp fluorescencyjnych będą bardziej przekonujące.

Kategoria: